Nie wiem od czego zacząć. Może postawie pytanie; Czemu tutaj piszę? Robię to z pasji, bloguje, vloguje. Niech się śmieją, ja postawiłam na swoim i skończę dopóki nie osiągnę celu. Czymże jest cel? W sumie to go nie ma, nie chcę z nikim współpracować według mnie blog się prowadzi nie dla tego. Nie bawię się w obs/obs i kom/kom. Kiedyś to robiłam. Szczerze? Zależało mi na komentarzach, ale teraz wiem, że to głupia sprawa, teraz sama się z tego śmieję. Wyłudzone komentarze, z kopiowaną treścią umieszczane pod pierwszym lepszym blogiem. To w sumie tylko reklama. Mogłabym dodać, że blog mam po to, aby po prostu się wygadać, to taki "pamiętnik", a potem będzie można powspominać.
Przez ten czas wiele się zadziało. Jak widzicie zbliża się koniec roku, minęły moje urodziny, rodzinne sprawy ciągle trwają, przyjaciele odchodzą, ja się nie zmieniłam. Przyjaźń? Istnieje? Istnieje na pewno, ale 78% to fałszywe znajomości, lub przyjaźnie które trwają krócej niż 5 miesięcy. Warto sobie znaleźć przyjaciółkę/przyjaciela ale nie przyzwyczajać się, bo potem możemy pocierpieć.
___
Trwa zmiana wyglądu mojego bloga, zaczynam robić w gimpie, po prostu wracam do pasji, bo nie miałam kiedy robić, lub robił to ktoś za mnie. Czy coś się zmieni? Niewiele, nagłówki i można dodać, że "częstość" postów.
___
Temat przewodni postu to: pasje,hobby """" hejty
Dużo osób ma swoje pasje, z których niektórzy kpią, wyśmiewają się, nie tolerują. 60% osób kontynuuje swoje hobby, ale reszta..ulega.. Hejty? To oznaka zwycięstwa. Najzwyczajniej, na świecie zazdroszczą, albo po prostu hejtują bo nie mają swojego tak "wypasionego"/wypełnionego kolorem życia.
Popularnym serwisem do hejtowania ludzi, jest ask.fm. Według mnie portal, jest dobrym portalem dla młodzieży, nastolatków. Wiele osób ma na celu to, aby dostawać hejty (dowiedzieć, się czegoś o sobie), inna część ma ask'a aby mieć tą przyjemność i pogadać z wielkimi fejmami. Czasem odpowiedzą, czasem nie.
Wracając do hejtowania ludzi na tym portalu społecznościowym. Hejty? Najczęściej "lecą" z anonima, bo kto odważny powie Tobie o twoich wadach? Chyba nikt, nie jest na tyle odważny. Ludzie mają z tego bk, po prostu jest to zachowanie.. jakby tu określić.. płytkie/denne. Najgorsze jest to, że niektórzy biorą to na poważnie, przez co robią nie zaplanowane rzeczy. Popadają w depresję, tną się. Spotkałam, się z takim przypadkiem:
*jesteś gruba (ale tak naprawdę nie było)
dziewczyna zaczęła się odchudzać, jest anorektyczką. Przez głupi hejt z anonima. Nie warto się zmieniać, to dlatego każdy jest wyjątkowy. Nie ma drugiej "mnie".
Aniołki pamiętajcie o tym. Jeśli chcecie o mnie o tym problemie porozmawiać piszcie:) Mogę dla Was założyć GG, służę pomocą:)
__
ZDJĘCIA Z TYGODNIA:
* https://www.youtube.com/watch?v=BAkqJT_sMKQ
* https://www.youtube.com/watch?v=oC-GflRB0y4
* https://www.youtube.com/watch?v=XkYAxGt-aUs
* https://www.youtube.com/watch?v=TGtWWb9emYI
